Bezprawie z mocy prawa

 Prawo nie oznacza sprawiedliwości, oto przykład.

BEZPRAWIE Z MOCY PRAWA

przy wsparciu orzecznictwa sądowego

Utrata pracy często powoduje katastrofę psychiczną dla zwalnianego pracownika, porównywalną nawet do traumatycznego przeżycia związanego z utratą osoby najbliższej. Pozycja społeczna człowieka bardzo często wyznaczana jest przez wykonywany zawód. Utrata pracy powoduje pęknięcie tego wizerunku. Naruszona zostaje nasza twarz pozytywna, czyli zespół podstawowych wyobrażeń, za pomocą, których kreujemy swój pozytywny wizerunek. To tak, jakbyśmy stracili busolę na środku morza. Pociąga to za sobą wiele negatywnych myśli na swój temat. Myśli często nieracjonalnych. Bycie bezrobotnym jest swego rodzaju piętnem. Stres potęguje się, jeżeli pracownik zostaje zwolniony z pracy wbrew przepisom prawa, a często przy tym wbrew podstawowym zasadom etycznym, a nawet dobrym obyczajom. A najgorsze skutki wywołuje zwolnienie dyscyplinarne, które niweczy wręcz szanse pracownika na znalezienie nowego zatrudnienia.

Kodeks pracy deklaruje, że każdy ma prawo do swobodnie wybranej pracy. Nawiązanie stosunku pracy oraz ustalenie warunków pracy i płacy, bez względu na podstawę prawną tego stosunku, wymaga zgodnego oświadczenia woli pracodawcy i pracownika. Pracodawca jest obowiązany szanować godność i inne dobra osobiste pracownika. Jakakolwiek dyskryminacja w zatrudnieniu, bezpośrednia lub pośrednia, w szczególności ze względu na płeć, wiek, niepełnosprawność, rasę, religię, narodowość, przekonania polityczne, przynależność związkową, pochodzenie etniczne, wyznanie, orientację seksualną, a także ze względu na zatrudnienie na czas określony lub nieokreślony albo w pełnym lub w niepełnym wymiarze czasu pracy - jest niedopuszczalna.

Przez nawiązanie stosunku pracy pracownik zobowiązuje się do wykonywania pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem oraz w miejscu i czasie wyznaczonym przez pracodawcę, a pracodawca - do zatrudniania pracownika za wynagrodzeniem. Zatrudnienie w takich warunkach jest zatrudnieniem na podstawie stosunku pracy, bez względu na nazwę zawartej przez strony umowy. Ustawodawca zabrania wręcz zastępowania umowy o pracę umową cywilnoprawną przy zachowaniu warunków wykonywania pracy. Umowy cywilnoprawne zwane są często umowami śmieciowymi. Myślę, że takie określenie umów cywilnoprawnych nie jest chętnie akceptowane przez osoby zatrudnione na ich podstawie. Nie dość, że są zatrudniane na gorszych warunkach, to jeszcze przeżywają dodatkowy stres związany z pejoratywnym określeniem takich umów.

Umowa o pracę może być zawarta na czas nieokreślony, na czas określony lub na czas wykonania określonej pracy. Umową o pracę na czas określony jest również umowa na zastępstwo, czyli na czas nieobecności innego pracownika.

Każda z tych umów może być poprzedzona umową o pracę na okres próbny, nieprzekraczający 3 miesięcy.

Zawarcie kolejnej umowy o pracę na czas określony jest równoznaczne w skutkach prawnych z zawarciem umowy o pracę na czas nieokreślony, jeżeli poprzednio strony dwukrotnie zawarły umowę o pracę na czas określony na następujące po sobie okresy, o ile przerwa między rozwiązaniem poprzedniej a nawiązaniem kolejnej umowy o pracę nie przekroczyła 1 miesiąca. Nie dotyczy to umów na zastępstwo albo zatrudnienie w celu wykonywania pracy o charakterze dorywczym lub sezonowym albo zadań realizowanych cyklicznie.

Umowa o pracę może zostać rozwiązana:

1) na mocy porozumienia stron,

2) za wypowiedzeniem,

3) bez wypowiedzenia.

Na mocy porozumienia stron może zostać rozwiązana każda z umów w terminie określonym przez strony stosunku pracy.

Za wypowiedzeniem może zostać rozwiązana umowa na okres próbny i na czas nieokreślony. Umowy na czas określony krótszy niż 6 miesięcy nie mogą być rozwiązane za wypowiedzeniem. Taka umowa rozwiązuje się z upływem czasu, na który była zawarta. Natomiast umowy na czas określony dłuższy niż 6 miesięcy mogą być rozwiązane za wypowiedzeniem, jeżeli strony przy ich zawieraniu przewidziały dopuszczalność wcześniejszego jej rozwiązania za dwutygodniowym wypowiedzeniem. Jak takiej możliwości nie przewidziały umowa rozwiązuje się z upływem czasu, na który była zawarta.